Ojciec opowiadał, że jego ukochana babka umarła pierwszego dnia wiosny. On też. Wczoraj.
Wiedziałam, że tak będzie, przez ostatnie miesiące żyłam z tą świadomością. Ale i tak czuję, jakbym oberwała obuchem w łeb. Wiem, nie chcecie tak naprawdę o tym czytać. Ja nie chcę o tym pisać. Znikam. Nie będzie mnie tu przez ileś chwil. Wrócę, jak poczuję, że mogę.
Wiedziałam, że tak będzie, przez ostatnie miesiące żyłam z tą świadomością. Ale i tak czuję, jakbym oberwała obuchem w łeb. Wiem, nie chcecie tak naprawdę o tym czytać. Ja nie chcę o tym pisać. Znikam. Nie będzie mnie tu przez ileś chwil. Wrócę, jak poczuję, że mogę.